Świat idzie, a raczej galopuje do przodu. Praktycznie codziennie odkrywane są nowe technologie ułatwiające nam życie. Maszyny, roboty, Internet, sztuczna inteligencja… nikt nie wyobraża już sobie życia bez zaawansowanych narzędzi informatycznych. Wraz z rozwojem technologicznym, konsumenci oczekują coraz lepszych towarów i usług. W odpowiedzi na te oczekiwania, ale również dzięki coraz większym możliwościom technologicznym powstała koncepcja Przemysł 4.0 (Industry 4.0). Co oznacza ten termin? Jak zmieni się branża produkcyjna na przestrzeni najbliższych lat? Czy jest szansa na pomóc w sfinansowaniu transformacji? Dziś uchylamy rąbka tajemnicy.

 REKLAMA 
 ERP-VIEW.PL- STREAMSOFT 
 
Początki idei Przemysłu 4.0

Pierwszy raz terminu Industry 4.0 użyto podczas międzynarodowych targów Hannover Messe w 2011 roku, natomiast za początek czwartej rewolucji przemysłowej umownie uznaje się rok 2013. Wtedy właśnie niemiecka grupa robocza kierowana przez Siegfrieda Daisa z firmy Robert Bosch GmbH, opublikowała raport dotyczący między innymi zaleceń z zakresu transformacji w kierunku inteligentnego przemysłu, robotyzacji i automatyzacji procesów produkcyjnych czy umiejętności wzajemnej komunikacji na poziomie urządzeń mechanicznych.

W Polsce, jako początek można przyjąć rok 2016, w którym powstał pomysł utworzenia Platformy Przemysłu Przyszłości. Pomysł umiejscowiony został w rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Konsekwencją podjętych działań zostało powołanie Zespołu ds. Transformacji Przemysłowej. Miało to miejsce w czerwcu 2016 roku. Natomiast dopiero w 2019 roku, dokładnie 25 stycznia, Prezydent RP podpisał Ustawę powołującą Fundację Platformy Przemysłu Przyszłości, której jednym z głównych założeń jest doradztwo z zakresu transformacji w kierunku Przemysłu 4.0. Obecnie nasz rząd pracuje nad udostępnieniem przedsiębiorstwom pomocy finansowej, która miałaby na celu wsparcie transformacji polskiego przemysłu (więcej na ten temat w końcowej części artykułu).

Przemysł 4.0 – czym jest?

Trudno jest podać jednoznaczną, a przede wszystkim krótką definicję pojęcia Przemysł 4.0. Nie jest to program rządowy czy międzynarodowa koncepcja rozwoju. Jest to bardziej idea, pomysł, a może nawet wskazówki, którymi powinny kierować się nowoczesne przedsiębiorstwa, aby maksymalnie wykorzystać swój potencjał produkcyjny.

Poprzednia, trzecia rewolucja przemysłowa miała na celu zautomatyzowanie produkcji dzięki zastosowaniu maszyn i pierwszych robotów. Teraz, w czasach, w których technologia dostarcza coraz bardziej doskonałych narzędzi, należy pójść o krok dalej i pomóc wcześniej wdrożonym maszynom komunikować się bez ingerencji człowieka, co z kolei ma przełożyć się na zwiększenie wydajności procesu produkcyjnego. Wspomniana komunikacja między urządzeniami kryje się pod pojęciem Internetu rzeczy (IoT), który jest nieodzownym elementem idei Przemysłu 4.0. Oczywiście istnieją już technologie wykorzystujące IoT, dzięki czemu możemy przedstawić pojęcie na prostym przykładzie.

Internet rzeczy stosowany jest między innymi na parkingach w galeriach handlowych, gdzie technologia IoT wykorzystywana jest do sygnalizacji wolnych miejsc parkingowych za pomocą zielonych diod, lub czerwonych lampek w przypadku zajętego miejsca. Kolejnym przykładem są elektroniczne tablice informujące kierowców o liczbie wolnych miejsc do zaparkowania. IoT jest to proces gdzie technologia sama wychwytuje pewne zachowania i jest w stanie zareagować autonomicznie (bez interwencji człowieka), przetwarzając wcześniej zebrane informacje. Tutaj płynnie przejdziemy do kolejnej ważnej składowej Przemysłu 4.0, a mianowicie Big Data.

Każde urządzenie, które ma za zadanie podejmowanie akcji czy dokonywanie wyborów za człowieka, musi opierać się na wcześniej zarejestrowanych danych. Big Data to nic innego jak zagregowany w jednym lub kilku miejscach zbiór danych, który przetwarzany jest podczas, a często nawet jeszcze przed rozpoczęciem działania robota czy maszyny. Big Data wykorzystywane jest również przez oprogramowanie automatyzujące procesy produkcyjne, handlowe, księgowe (np. Comarch ERP) czy używane przez większość z nas oprogramowanie antywirusowe (baza sygnatur wirusów).

Zatrzymajmy się na chwilę przy zabezpieczeniach. Rozwój cyberbezpieczeństwa to kolejny istotny element w Przemyśle 4.0. Skoro urządzenia mają się ze sobą komunikować, przetwarzać dane i działać samodzielnie, musimy stworzyć im do tego specjalne warunki. Do zautomatyzowania przemysłu niezbędna jest między innymi infrastruktura sieciowa i oczywiście Internet. Co by się stało, gdyby ktoś spoza naszej firmy przejął kontrolę nad siecią i produkcją, wykradł przez Internet dane lub zdalnie, choć na kilka godzin, zatrzymał pracę maszyn realizujących zlecenia? Każda wysoko rozwinięta firma produkcyjna powinna zadbać o bezpieczeństwo i na pewno w tej kwestii nie musimy nikogo przekonywać.

Reasumując, Przemysł 4.0 stawia na jeszcze większą automatyzację, cyfryzację i robotyzację procesów przemysłowych. Na pewno nie obędzie się bez wykorzystania tzw. Chmury Obliczeniowej, Sztucznej Inteligencji (AI) oraz Wirtualnej Rzeczywistości (VR). Dodatkowo należy wspomnieć o modernizacji łańcuchów przemysłowych, komunikacji na linii maszyna – maszyna i maszyna – człowiek, co w konsekwencji ma spowodować udoskonalenie produktu czy zwiększenie jakości proponowanych usług.

Transformacja, inwestycja… dofinansowanie!

Każdy przedsiębiorca zdaje sobie sprawę, że słowo transformacja to prawie synonim słowa inwestycja. W przypadku dużych projektów często kluczowe jest pozyskanie wsparcia zewnętrznego. Obecnie Państwowa Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) prowadzi program pilotażowy umożliwiający małym i średnim firmom otrzymanie dofinansowania w wysokości do 85% wartości projektu (nie więcej niż 800 000 zł). Oprócz spełnienia kryterium wielkości zatrudnienia, firma chcąca ubiegać się o dofinansowanie musi mieć opracowaną tzw. Mapę drogową czyli plan transformacji. Wkład własny tylko 15% powinien skusić przedsiębiorców do aktywnego uczestnictwa w programie. Nieoficjalnie wiadomo już, że jeżeli pilotaż będzie cieszył się dużym zainteresowaniem, w 2022 roku PARP powinien ogłosić konkretny plan programu dofinansowania aby z projektu mogło skorzystać jak najwięcej firm produkcyjnych. Bez wątpienia cały polski przemysł, branża IT i inne ogniwa naszej gospodarki czekają na taki scenariusz!

Autor: Igor Okulski
Źródło: www.kantata.pl 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top