Rozwiązania IT na miarę kryzysu

WNPWbrew pesymistycznym prognozom, inwestycje w rozwiązania IT powoli nabierają tempa, a segmentem, który napędza rozwój branży, staje się Business Intelligence. Inwestorzy w czasach gospodarczej zawieruchy szukają narzędzi informatycznych, dających im nie tylko wgląd w bieżącą sytuację firmy, ale i pomagających w analizie danych i podejmowaniu decyzji biznesowych. Jakie więc elementy rozwiązań klasy Business Intelligence sprawdzają się w okresie gorszej koniunktury?

To nie elementy rozwiązań Business Intelligence decydują o ich przydatności w czasach kryzysu, nacisk należy położyć na zastosowania - uważa Patryk Choroś, dyrektor grupy kompetencyjnej Business Intelligence Solutions w Infovide-Matrix.

Business Intelligence prawdę ci powie

W obecnych warunkach rynkowych nacisk kładziony jest na prostotę samego systemu, niską złożoność, a co za tym idzie niskie koszty wdrożenia i dużą elastyczność w aspekcie przyszłych zmian.

To odbywa się kosztem jakości przetwarzanych danych, stabilności procesów zasilania i późniejszych kosztów administracyjnych czy też możliwej do spełnienia przez system SLA dostępności danych - mówi Choroś.

Dla złożonych środowisk hurtowni danych, będących jednocześnie źródłem informacji dla szerokiego spektrum odbiorców w organizacji, ciężko zbudować business case w czasach kryzysu. Według Chorosia, organizacje decydują się na rozwój lub budowę punktowo zlokalizowanych systemów skupionych na dostarczaniu wartości biznesowej dla wskazanego procesu biznesowego lub inicjatywy, gdzie wyznaczenie uzyskiwanej wartości biznesowej jest proste.

Grzegorz Rogaliński, prezes SAP Polska, wskazuje, że w okresie spowolnienia gospodarczego szczególnie dobrze sprawdzają się narzędzia do raportowania i analiz danych.

Dzięki nim kierownictwo firm uzyskuje wgląd w aktualny stan kluczowych obszarów funkcjonowania przedsiębiorstwa, jak np. wysokość sprzedaży, stany magazynowe czy realizacja budżetu - mówi prezes SAP Polska. - Bez tych informacji bardzo trudno jest podejmować właściwe decyzje w odpowiednim czasie.

Innym obszarem Business Intelligence, który dobrze sprawdza się w czasie kryzysu, jest planowanie i budżetowanie. Rogaliński zauważa, że przedsiębiorcy coraz wyraźniej dostrzegają, iż skuteczne planowanie i monitorowanie budżetu pomaga im nie tylko kontrolować finanse firmy, ale także optymalizować wysokość wydatków i włączać do procesu budżetowania wiarygodne dane z całej firmy.

Wówczas wysokość budżetów w każdym z obszarów oparta jest na jego rzeczywistych celach, a nie jest efektem pewnych wyobrażeń i przeczuć kadry zarządzającej - podkreśla szef SAP Polska.

Z doświadczenia Oracle wynika, że niezależnie od koniunktury, klienci cenią kompleksowe rozwiązania Business Intelligence, które integrują dane z różnych systemów przedsiębiorstwa w postaci jednej i spójnej platformy infor-macyjno-raportowej.

W okresie spowolnienia gospodarczego bardzo przydatne są także dedykowane rozwiązania BI, zawierające predefiniowany kontent raportowy pod konkretny obszar biznesowy - mówi Tomasz Szatecki, O r a c -le BI sales leader dla Polski i Ukrainy.

Jego zdaniem, z punktu widzenia użytkownika zaletą tego typu rozwiązań jest stosunkowo krótki czas wdrożenia, co przynosi firmie wymierne oszczędności i korzyści biznesowe. Przedsiębiorcy zwracają szczególną uwagę na elementy związane z bieżącym monitoringiem działalności biznesowej oraz powiadamianiem o pojawiających się sytuacjach krytycznych.

Coraz większego znaczenia nabiera też ostatnio analityka predyktywna, która pozwala na przewidywanie zjawisk istotnych dla organizacji z punktu widzenia prowadzonego biznesu - wyjaśnia przedstawiciel Oracle. Dotyczy to wczesnego wychwytywania groźnych dla funkcjonowania organizacji zjawisk, ale także rozpoznania nowych okazji biznesowych.

Według obserwacji Szateckiego, dużym zainteresowaniem cieszy się także możliwość zadawania pytań typu "co, jeśli" z poziomu narzędzia raportowego w obrębie jednego zintegrowanego kokpitu informacyjnego (dashboardu).

Jarosław Jastrzębski, dyrektor pionu rozwiązań dla sektora przedsiębiorstw komunalnych i samorządów w firmie ABG, GK Asseco, zauważa obecnie większe zainteresowanie analizami kosztowymi, w szczególności dokładną analizą rentowności poszczególnych obszarów działalności. Firmy badają wręcz rentowność pojedynczych produktów czy usług. Wynika to z faktu, że w okresie gorszej koniunktury nie wystarczy się opierać wyłącznie na analizach sprzedażowych.

Na wielowymiarowe bazy danych OLAP jako dominujący komponent Business Intelligence wykorzystywany obecnie w zarządzaniu zwraca uwagę Zbigniew Twardowski, wiceprezes ds. rozwoju technologii Consorg, firmy stowarzyszonej w grupie BPSC SA. Według niego, narzędzia eksploracji danych i zarządzania wiedzą w organizacji czekają dopiero na odkrycie przez polskie przedsiębiorstwa.

Gorsza koniunktura gospodarcza to praktycznie jedyny moment na robienie gruntownych porządków w sferze zarządzania informacją - mówi Twardowski. - Dopiero w kryzysie tak naprawdę widać, na ile wykorzystanie narzędzi BI wspierało i wspiera podejmowanie decyzji biznesowych.

Ciekawym rozwiązaniem, dającym zarządom firm wgląd w sytuację przedsiębiorstwa, są kokpity menedżerskie -rozwiązania umożliwiające menedżerom spojrzenie na swoją firmę w sposób syntetyczny, na podstawie zdefiniowanych wcześniej wskaźników. Za pomocą tej nawigacji biznesowej prezesi mogą na bieżąco monitorować sytuacje krytyczne, analizować ich przyczyny i podejmować decyzje.

Bądź gotów na wzrost

Czy obecny okres to dobry moment na inwestycje w BI? Nasi rozmówcy odpowiadają pozytywnie, zwłaszcza jeżeli chodzi o informatyzację takich sektorów, jak energetyka, którą czekają spore przedsięwzięcia w zakresie IT. Zdaniem Jacka Chmiela, dyrektora technicznego w Altkom Software & Consulting, koszty wdrożenia BI są teraz niższe ze względu na mniejszy popyt oraz presję cenową na dostawców rozwiązań.

Niższa niż w latach ubiegłych ilość nowych danych dopływających do systemów BI ze względu na mniejszą skalę działania firm powoduje dalsze zmniejszenie kosztów wdrożenia i migracji - uważa Chmiel. -Kryzys to więc dobry czas na przygotowanie się na wzrost, a nie budowanie rozwiązań zastępczych czy plomb w infrastrukturze informacyjnej.

Gospodarczy dołek objawia się przede wszystkim zamrożeniem inicjatyw nie związanych bezpośrednio ze wzrostem przychodów firm, czyli rozwoju infrastruktury przetwarzania danych.

Dla sektora przemysłowego nadal pozostały istotne metody wsparcia raportowania efektywności procesów biznesowych i wdrożenia rozwiązań klasy Performance Management - zauważa Patryk Choroś z Infovide-Matrix.

Jego zdaniem, nie zatrzymał się dynamiczny rozwój BI dla spółek energetycznych, a wprowadzone przez regulatora zmiany nadal są czynnikiem powodującym ekspansję środowisk informatycznych.

Oracle, oprócz branż, które tradycyjnie dużą wagę przywiązują do analityki (banki, ubezpieczenia, telekomunikacja), ostatnio szczególnie dużo wdrożeń odnotowuje w firmach handlowych, bardzo dobrze wyglądają też perspektywy w branży przemysłowej. Sektor użyteczności publicznej będzie w najbliższym czasie bardzo rozwojowy z punktu widzenia rozwiązań raportowo-analitycz-nych. Wynika to z dotychczasowych stosunkowo niewielkich inwestycji na tym obszarze oraz ze zjawisk gospodarczych zachodzących np. w energetyce, których prawidłowa obsługa będzie wymagała zaawansowanych rozwiązań integrujących i udostępniających dane.

Michał Stadnicki, konsultant ds. systemów Business Intelligence w Comarch SA, wyróżnia dwie rynkowe tendencje. Duże firmy, które zazwyczaj posiadają już rozwiązania BI, inwestują w ich rozwój, głównie w dziedzinie nowych obszarów analitycznych czy też dostosowania istniejących pod kątem zmieniającego się modelu biznesowego. W przypadku mniejszych i średnich przedsiębiorstw, zaobserwować można wyraźny wzrost zainteresowania narzędziami BI, zwłaszcza tymi częściowo zintegrowanymi z posiadanym systemem ERP.

Czas spowolnienia gospodarczego może być dobrym momentem dla przedsiębiorstw, żeby przeanalizować ich kondycję i zastanowić się, jakie procesy mogą być przeorganizowane tak, aby ograniczyć koszty prowadzonej działalności. Jednak, jak przekonuje Marcin Taranek, prezes zarządu IFS CEE, wdrożenie aplikacji Business Intelligence zamiast systemu klasy ERP nie przyniesie firmie korzyści.

Business Intelligence musi posiadać źródło zasilania w wiarygodne, aktualne dane, np. z systemu klasy ERP lub innych systemów specjalistycznych - wyjaśnia nasz rozmówca. - Wdrożenie Business Intelli-gence warto rozważyć, jeśli przedsiębiorstwo ma złożoną strukturę organizacyjną, prowadzi różnorodną działalność i wykorzystuje wiele specjalistycznych rozwiązań informatycznych. W tym przypadku BI może być platformą łączącą różne obszary działania firmy.

Korzyści z analiz są szybciej widoczne tam, gdzie firma tworzy komórkę Business Intelligence, nawet jednoosobową.

BI potrzebuje koncentracji, stawiania i weryfikowania kolejnych hipotez i dużej wyobraźni - mówi Renata Łukasik, dyrektor ds. oprogramowania użytkowego Macrologic.

Tymczasem adepci Business Intelligence za wszelką cenę dążą do stworzenia kilkudziesięciu standardowych raportów, które będą dostarczane codziennie np. na skrzynki e-mailowe działu handlowego, produkcyjnego itd. Takie podejście powoduje, że ciężar pracy analizowania rozkłada się na kilkadziesiąt osób i nie daje żadnych rezultatów.

Źródło: www.wnp.pl
Autor: Jarosław Maślanek

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top

0 - Błąd: 0

0

OOM command not allowed when used memory > 'maxmemory'.

The Page you are looking for doesn't exist or an other error occurred.
Go back, or head over to the home page to choose a new direction.